Do Jeleniej Góry przyjechało 16 najlepszych zespołów – finalistów miejskich rozgrywek Deichmann Minimistrzostwa – z całej Polski. Wcześniej – w czwartek wieczorem odbyło się losowanie i wszyscy z niecierpliwością czekali na ten moment. Trafiliśmy do grupy Grupa D – Brazylia Trzebownisko, Francja Kraków, Portugalia Leszno, Włochy Jelenia Góra.
Celem regeneracji i odpoczynku Trenerzy i zawodnicy już w sobotę po południu zawitali na Dolny Śląsk. W niedzielny poranek zdeterminowani i zmotywowani zameldowaliśmy się na stadionie w Jeleniej Górze pełni pozytywnej energii. Niesieni dopingiem „BRA, BRA, BRAZYLIA”, w niesamowitym upale, zawodnicy Brazylii rozpoczęli turniej od zwycięstwa z Francją Kraków 3:1. Kolejny mecz grupowy to powtórka wyniku, tym razem z Portugalią Leszno 3:1. Gromkie „BRA BRA BRAZYLIA” nie ustawało i kolejny mecz to popis naszych graczy i pewne zwycięstwo nad Włochami Jelenia Góra 14:0. Mamy to WYGRALIŚMY GRUPĘ i uszczęśliwiliśmy kibiców, którzy byli naszym dodatkowym zawodnikiem na boisku. Meldujemy się w ¼ – zadanie min. wykonane. Pierwszy mecz w ¼ finałów Brazylia rozegrała z … Brazylią Nowy Sącz. To był ciężki i niezwykle emocjonujący mecz. Nasza młoda ekipa dwoiła i troiła się na murawie, a nasza dzielna 14-stka walczyła najlepiej jak umiała. Wynik końcowy 5:2 dla Brazylii Trzebownisko. Półfinał jest nasz!
Jesteśmy w najlepszej 4-rce turnieju. Wszyscy mieliśmy świadomość jak niedaleko jest finał i mamy wielki apetyt na wygraną. Pierwszy gwizdek i zaczynamy walkę o wejście do wielkiego finału. Mecz z Urugwajem Leszno był niesamowicie wyrównany. Wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie a trenerzy robili wszystko, żeby zachować pełną motywację w drużynie. Tego dnia wola walki naszych graczy była niewyczerpana, a Nasza Brazylia grała swoje.
Końcowy gwizdek – wygrywamy 5:4! MAMY FINAŁ
Szybko pakujemy sprzęt i udajemy się na główną trybunę stadionu w Jeleniej Górze. Finał rozegrany był na głównym boisku z nawierzchnią trawiastą, a przeciwnikiem była Albania Wrocław, czyli drużyna Parasola Wrocław. Mecz rozpoczął się od oficjalnej prezentacji zawodników oraz sędziego. I niejeden kibic chciałby poczuć to co czuli zawodnicy kiedy imię i nazwisko każdego z nich niosło się po głównej trybunie! Z głośników rozbrzmiewał utwór „JUMP” zespołu Van Halen, a speaker wyczytywał kolejno: #4 Tymoteusz Blok, #11 Franciszek Fura, Bramkarz #1 Mieszko Kobyłecki, #9 Konrad Kocój, #5 Wiktor Kulawski, #2 Kacper Lis, #6 Maksymilian Trzyna, #10 Oliwier Woźniak, #3 Adam Śnieżek, #12 Mieszko Zimny, oraz cytując speakera „księżniczka, królowa” #7 Zuzanna Żak i Trenerzy: Szymon Uliasz i Patryk Dziok.
Pierwszy gwizdek i gramy! Początek należał do nas, dwa strzały na bramkę, rzut różny… Ale kontra przeciwników i nagle wynik nie jest całkiem po naszej myśli, przegrywamy 0:1. Ten stan nie trwa jednak długo, ponieważ w tym dniu nasza drużyna miała niesamowity apetyt na bramki. 30 sekund później mamy wyrównującego gola, a na trybunach szaleństwo klubu kibica i gromkie: „BRAZYLIA RZESZÓW”. Od tego momentu Nasza młoda ekipa przejęła inicjatywę. Zdobywamy kolejne piękne bramki i jesteśmy świadkami, że sen naszej drużyny się spełnia. Ostatni gwizdek sędziego i mamy 5:2 i wygrywamy FINAŁ FINAŁÓW DEICHMANN 2022 „BRAZYLIA TRZEBOWNISKO” krzyczy speaker, „BRAZYLIA RZESZÓW” krzyczą najgłośniejsi kibice na stadionie!!! Jeszcze przed wzniesieniem pucharu dla drużyny, organizatorzy postanowili nagrodzić najlepszych zawodników turnieju i wśród nich znalazły się aż 3 osoby z naszej ekipy: Zuzia – nasza dzielna wojowniczka, jedna z 4 dziewczynek w tym turnieju,
Mieszko K. – najlepszy bramkarz turnieju,
Kacper – MVP turnieju.
W nagrodę odbieramy Niesamowity Puchar oraz bilet na wyjazd zagraniczny połączony z treningami oraz meczem czołowych drużyn europejskich.
WIELKIE gratulacje dla Zuzi i chłopaków za niesamowitą wolę walki przez całe eliminacje i finały. WIELKIE podziękowania dla Klubu Kibica który był, nie tylko na tym turnieju, dodatkowym zawodnikiem.
Wielkie podziękowanie dla zawodników i trenerów MKS Parasol Wrocław za piękny gest w postaci szpaleru na dekoracji zawodów. Widzimy się w Rzeszowie.
Z niecierpliwością czekamy na informacje o nagrodzie głównej? Gdzie pojedziemy, kogo zobaczymy? Z kim zagramy? Będziemy informować.
Trenerzy Szymon i Patryk: „Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć.” — Napoleon Hill. Tego dnia cel był bardzo prosty w każdym meczu dać z siebie 300% i zagrać jak najlepiej!!! Wiedzieliśmy jak ważny jest pierwszy mecz turnieju, dlatego od początku drużyna była bardzo zmobilizowana i każdy z zawodników był w pełni zaangażowany. Dzięki dobrej postawie wygraliśmy mecz, co pozwoliło na złapanie odpowiedniej pewności i luzu a to dało zawodnikom dodatkową wiarę w siebie na kolejne mecze. W następnych spotkaniach poziom zaangażowania i koncentracji nie spadał, a wręcz przeciwnie, zawodnicy z meczu na mecz łapali odpowiedni rytm, co przekładało się na odnoszone zwycięstwa. Mimo upalnej temperatury oraz rosnącego zmęczenia, każdy z młodych piłkarzy zostawiał serce na boisku. W meczu finałowym, zapomnieliśmy jednak o temperaturze oraz zmęczeniu, wszyscy wiedzieliśmy jak ważny to mecz, dlatego cel był dla nas jasny – zwycięstwo. Bardzo dobra gra przełożyła się na końcowy wynik 5:2 i zdobycie upragnionego pucharu. Jesteśmy bardzo dumni z zespołu, wszyscy spisali się świetnie. To zwycięstwo się nam należało, byliśmy najlepszą drużyną. Warto podkreślić, fakt że drużyna w całym turnieju Deichmann od fazy miejskiej nie przegrała ani jednego meczu i miała bardzo intensywny sezon ponad 10 ogólnopolskich TOP turniejów, na których zajmowała czołowe lokaty!!! W ostatnim turnieju w sezonie sięgnęła po najwyższe trofeum i postawiła kropkę nad i. Pokazując, że ciężka praca na treningach oraz pasja ma sens i można spełniać swoje małe marzenia.
Dziękujemy naszym zawodnikom oraz rodzicom za świetny doping, który dodawał nam sił w każdym meczu. „Zapraszamy do galerii Przeżyjmy to jeszcze raz 🙂
Zdjęcia wykonali:
J.Kocój i rodzice